Wpis który komentujesz: | tak naprawdę to nic się nie dzieje. wszystkiemu, co próbuje się dziać- ukręcam łeb. wolę tę nieważkość od balansowania- nie chce mi się przewidywać: spadnę, czy nie. dostałam zlecenie z uwagą, że zamawiają u mnie, ale także u kogoś jeszcze i żebym się nie obraziła przypadkiem, jak wybiorą tamto. wykonałam. na totalnym luzie. bez spinania się, bez potrzeby rywalizacji. rano telefon, że jedziemy z tym moim. a jednak satysfakcja. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |