kis
komentarze
Wpis który komentujesz:

Dzisiejsze zaliczenia poszły jakoś.
M. trzymal kciuki.

Dostałam list od D.
Smutny...raczej.
P. się pytał o mnie.Może nie pytał, co 'wypytywał'.
Poczułam radość, lecz potem ból...w samym środku.
Tyle czasu mineło...nie powinnam, przecież..przecież byłam przekonana,że już nic...że już nic nie czuję.
Niepotrzebnie znów myśle o tym co było...
Wyciągnełam zdjęcie, nasze wspólne.Przyglądałam się...
Wróciły dawne wspomnienia.Niepotrzebnie.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
skamieniala | 2004.06.02 21:41:47

ahc te wspomnienia...czasem naprawde utrudniaja zycie :(