Wpis który komentujesz: | Postanowiłam, że raz na jakiś czas muszę moją antytrendowatość (anty-trendy, a nie antytrąd,0) przełamać i zrobić coś co gawiedzi się spodoba, nowych czytelników ściągnie, a starych zatrzyma. Zastanawiałam się co też napisać mogę, abym wyszła na super modną. No i wymyśliłam. Dziś pobawimy się alfabetem. Tak więc moje abecadło : A – jak alkohole. Związki organiczne posiadające charakterystyczne grupy funkcyjne –OH. Prywatnie jestem amatorką różnych produktów zawierających etanol, poza winem, które wywołuje nieprzewidywalne reakcje obronne mego organizmu. B – jak branie. Nigdy go nie mam. C – jak czereśnie. Najlepsze obok gruszek owoce. Zawsze zżeram ich ogromne ilości, razem z pestkami i wkładką mięsną. D – jak dupa. Ładne słowo i je lubię. D to także dentysta. Nienawidzę !!! E – jak eunuch. Czytałam o nich wczoraj artykuł i wciąż mi ich żal. F – jak flądra, czyli szatniarka w moim instytucie. Zawsze śmierdzi od niej rybami. G – jak głupota. Towarzyszy mi całe życie i nie chce mnie opuścić. H – nie umiem nic na tą literkę wymyślić. I – jak irytacja. 80% ludzi, którzy znają mnie na żywo, reaguje nią na mój widok. I z wzajemnością. I to także indeks. Ja mój oddaję zawsze duużo po czasie. J – jak jaguar. Kiedyś go posiądę (wiem że to dwuznaczne, wątek zoofilski odrzućcie,0). K – jak kawa. Nienawidzę jej !!! Kherbaty też. L – jak lody. Jedyny deser jaki jadam. Ł – jak łagodność. Jestem jej uosobieniem, póki mnie ktoś nie wkurzy. M – jak miłość. Nie znam.. N – jak nuty. Tyle ich w życiu napisałam a ciągle nie mam dość. O – jak „o kurwa”. Ulubione zawołanie Polaków, przeze mnie nigdy nie używane. P – jak penis. Każdy facet nim myśli. Tylko niektórzy mniej od pozostałych. Q – jak ql (cool,0). Taka nigdy nie byłam, nie jestem I nie będę. R – jak rodzina. Jestem anty. S – jak sex. Chyba mnie nie lubi. T – jak twaróg. Codzienny składnik mego śniadania. T to także telefon – najbardziej znienawidzone przeze mnie urządzenie techniczne. U – jak umiejętności. Posiadam w bardzo ograniczonej wersji. W – jak warcaby. Zawsze ze sobą wygrywam. X – jak xero. Bez niego zakończyłabym edukację na 1. klasie LO. Y – jak itr. Masa atomowa 88,9. Y wygląda też jak proca. Ileż to okien za jej pomocą powybijałam... Z – jak zapomniałem.. Coś miałam na tą literkę ale wypadło mi z głowy. To wina mej sklerozy zaawansowanej. Ż – jak Żywiec. Ulubione piwo. Miasto też lubię. Ź – jak źle. Wszystko tak robię. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |