Wpis który komentujesz: | Rozmowa z moim B. jest jak słońce po burzy. Nic mi tak nie poprawia humoru jak jego głos.. a te dwa słowa pełne miłości rozgrzewają mnie jak gorąca czekolada w zimowy wieczór.. kocham go nieprzytomnie, jak zapalniczka płomień, jak sucha studnia wodę, kocham go namiętnie tak, jakby świat się skończyć miał =,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |