Wpis który komentujesz: | Jethro zagralo z klasa, szczegolnie warto bylo zwrocic uwage na basiste ktory gral bardzo precyzyjnie Ian na flecie jak bez gaf... Szkoda ze nie zagrali Thick as a brick nooo ale bylo sporo z aqualunga, nie mozna miec wszystkiego. Tak niestety to bylo troche dziadzio-party ale ku memu zaskoczeniu nie bylo ciuchci ani innych tancow w koleczku ponoc marillion w krakowie tez poszalal, a na hanckocka w piatek juz mnie nie stac bleeeee |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |