rozpizd
komentarze
Wpis który komentujesz:

Popadłam w nocy nałóg. Nawet się nie spodziewałam, że można się tak szybko i tak mocno uzależnić. Ciągle miewam kłopoty z netem, z gadem, aby więc się nie nudzić zaczełam grać w sapera. I mnie wciągnęło tak, że się oderwać nie mogę. Prosta gra, praktycznie bez grafiki, dźwięku i efektów specjalnych. Ale wczoraj grałam w nią cała noc, za każdym razem obiecując sobie, że to już ostatnia partia. Teraz jestem uzależniona podwójnie.. od internetu – jak jest, a jak ni ma, to od sapera. Bardzo źle to wróży zbliżającej się sesji. Ale w końcu głupi ma zawsze szczęście, więc może i tym razem się uda.
Wczoraj w autobusie czułam się jak jeden wielki obiekt pożądania. Wszyscy którzy się do mnie zbliżyli, natychmiast zaczynali się ślinić. Nie powiem, żeby było mi z tym źle. Ot, taka odmiana. A wszystko to wina mej niezdarności. Wylałam sobie na spodnie bezwodnik benzoesowy i emitowałam zapach olejku migdałowego. Baaaardzo intensywny. Teraz wiem jak czuje się wielkie ciacho. Dobrze tylko, że nikt nie zechciał spróbować.. A może szkoda ?
Wczoraj także zaczełam planowanie mych wakacyjnych wojaży. Jak co roku mam chęć na objazdówkę po kraju naszym ukochanym. Stopem oczywiście. Na razie mam na liście 8 miast, ale wciąż zbieram zamówienia. Ktoś chętny ? Mam nadzieję że w tym roku nie zdarzy mi się jakiś kierowca podwożący:
a,0) słuchający Radyja na cały regulator
b,0) opowiadający przez 5 godzin o swoich kłopotach z kręgosłupem
c,0) żądający na końcu podróży zapłaty
d,0) 70-letnia pani kierowca, praktycznie ślepa, za to uwielbiająca szybką jazdę.
Teraz narzekam, ale w końcu mam ze stopem związane wspaniałe wspomnienia. Każdy powinien choć raz się wybrać w takie krążenie po Polsce.
W poniedzialek planuję niespodziewany wyjazd do Wrocka na piwo. W planach: ucieczka po godzinie z 5-gdzinnych zajęć, piwo na Rynku w miłym towarzystwie, powrót do domu
a,0) w niedziele wieczorem
b,0) w poniedzialek.
Wybór opcji zależy od rozkręcenia się imprezy. No i oczywiście spacerek po Ostrowie Tumskim bo tego nigdy nie odpuszczę. A teraz idę się zrobić na bóstwo więc miłego dnia życzę..

Ps. Z tym bóstwem żartowałam, w moim przypadku to całkowicie wykluczone. Z próżnego i Salomon..



Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
rozpizd | 2004.05.23 21:25:50
A czemu nie? :)

v | 2004.05.23 19:21:26

Bydgoszcz masz w planie?