baszija
komentarze
Wpis który komentujesz:

Nie potrafie tego pojac! jak moja Mama mogla tak naklamac..tak namieszac..i obrocic wszystko przeciwko mnie! okazala sie taka podla i bezwzgledna! a ja Jej zaufalam..cala soba wierzylam..ze dotrzyma tajemnicy..ze mnie nie zawiedzie! ludzilam sie jednak! nie zmienila sie..moglam to przewidziec..ale okazalam sie glupia i naiwna! swoim zachowaniem zranila trzy osoby..trzy niewinne istoty! wspolczuje Kamie i Jej Mamie..ze musialy przez to przechodzic! ja zas czuje sie upokorzona..wykorzystana..i taka malutka! przysiegala na Boga...ze dochowa sekretu! lecz coz to dla Niej znaczy? nie potrafie sobie tego wyobrazic..ze byla zdolna do czegos takiego..i Ona jest moja Matka? Ona? nawet najwiekszy wrog tak mnie nie zranil! i jeszcze pokazala tego sms-a...chciala sie oczyscic z zarzutow..i zrzucila wszystko na moje barki! jak tchorz! a w dodatku udaje..ze nic sie nie stalo..i probuje mnie udobruchac! nie moge tego zniesc..tej obludy..brzydze sie tym! a Ona w najlepsze sie usmiecha..slodzi..i nagle dziwnie zaczela sie mna interesowac! wiem..ze Jej wybacze..bo nie umialabym inaczej! zycie to ciagle przebaczanie krzywd..jakie wyrzadzili nam nasi winowajcy! to nie sa puste slowa..to moje wartosci! lecz nic juz nie bedzie takie jak dawniej! stracilam do Niej szacunek..zaufanie! kiedys byla dla mnie autorytetem..bylam gotowa oddac za Nia zycie! a teraz? nie mam nawet ochoty z Nia rozmawiac..wchodzic w jakiekolwiek dyskusje! meczy mnie! Ona sama zerwala to co miedzy Nami istnialo..spalila mosty! a ja juz nie chce nic naprawiac..za duzo nabudowalam sie w moim zyciu..a Ona za kazdym razem niszczyla owoce mojej pracy! DyStAnS..to jedyne co pozostalo! teraz tylko na to mnie stac...


 


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)