Wpis który komentujesz: | jaki syf! jest sobota wieczor a w zadnym kinie nie mozna znalezc nic interesujacego do obejrzenia, bo zeby było smieszniej wszedzie tylko "pojutrze" a filmy w miare, na ktore chciałabym pojsc były emitowane dzis w ciagu dnia...no co to ma byc?! w Warszawie mieszkam, nie? cos sie nalezy chyba skoro mieszkam w stolicy! ale wiocha, no kicha po maxie! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Ullah | 2004.05.30 16:08:03 a no to nie wiedziałam :P dzienx za uswiadomienie :) ale ja mowiac wioska mialam na mysli wwa :D Ewa | 2004.05.30 15:18:52 misiek nie mowi sie juz wiocha...tylko-ale c/hryja :P :* strumyczek | 2004.05.30 01:40:35 "requiem dla snu" - co za film !! for real | 2004.05.30 00:09:29 u mnie to samo. Ullah | 2004.05.29 22:12:04 zafundowałam se dzis sieczke dla mózgu...requiem dla snu i nieodwracalne...kino osrałam...do teatru za daleko tym bardziej, ze chora ciut jestem...poleze w lozeczku i pogrzeje sie :) bart | 2004.05.29 22:06:41 tak to czasem bywa, jak masz czas, to nic nie graja i odwrotnie. ja proponuje teatr, u mnie graja portowa opowiesc szekspira pozdr |