Wpis który komentujesz: | Łolele. Gwoli powitania. Mam wyluzowaną krew w żyłach i mam moc wiesz, mam rap mam moc wiesz. hihi. Na koszu standard znaczy nic ciekawego. Ale jedna ciekawa historia. Pytam się typa który przez cały czas utykał i miał bandaż na kolanie: - Co ci się stało z kolanem? - A jak byłem w czwartek na koszu coś mi strzeliło i wczoraj byłem u lekarza. Coś z więzadłami, nie wiem, gips mi jutro zakładają na miesiąc do pachwiny. hahahha. takie hardkory że nawet gangsterom z queensbridge się nie śniły w najgorszych koszmarach. Hardkor przez duże H. [kurcze, jakby ktoś nie dostrzegł dramatyzmu owej sytuacji pragnę tylko napomknąć że typ o którym to mowa przez 2 godziny zapierdalał za piłką jak szalony] Jutro chemia. Ciekawe co dostałem za ten feralny spr. Zresztą pierdole. Co bym nie dostał będzie dobrze, chłopaku. U mnie nudy, po staremu. Idę wypastować buty. MobbDeep. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Freedie_From_Queens | 2004.06.01 22:58:22 no strzezcie sie gangsterów z mostów, sa najgorsi mimo ze latwo ich otoczyc. pinki | 2004.06.01 22:44:02 no to typ ma wysrane z dupsztala wakacje. ....zlacz sily z power rangers na chemii i pozamiataj tam @ll. ahoj scor | 2004.06.01 22:15:19 no pastuj, pastuj. nie_zapomnij | 2004.06.01 21:22:44 ojjj wspolczuje temu typowi...wakacje sie zblizaja a on w gips haha :D biedaczyna, nie? ;) |