Wpis który komentujesz:  | jau, pojutrze juz fruniemy, dzisiaj jedziemy z Andzia do biura 'polonez' wyslac te rzeczy paczka, ktorych nei ma sensu taszczyc w walizach, potem musze sobie jeszcze jakas koszuline na wesele sieknac, w koncu ta czapke majowemu, potem przyjezdza nasza kolezanka, ktora mieszka w uk od 15 lat, spalic pewnie jointa ze mna i pogadac z Andzia heh i jutro to juz harpkord przewozenie rzeczy do russela i konczenie pakingu bagazingu i tyle, a wczoraj skonczylem jedna i napisalem w calosci druga szesnastke i czego chciec wiecej?   | 
|   Inni coś od siebie:  | 
 Nie można komentować  | 
|  
 To stwierdzili inni: 
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org)  |