Wpis który komentujesz: | tak sie boje... niby dorosla a jednak gowniara... z moim chlopakiem troszku sie zagalopowalismy i teraz mam schiza... w sumie nie doszlo do nieczego az tak powaznego, ale ja zawsze dmuchalam na zimne... nie czuje sie gotowa, aby byc matka... ale usuniecie czy sztuczne poronienie to tez szczyt glupoty i barku odpowiedzialnosci... mialam tyle planoof,a teraz ma zostac to przekreslone? jetsem sama an siebie zla... zachowalam sie nieodpowiedzialnie i dziecinnie... mam w nim wsparcie, chociaz wiem ze tez sie boi, to nie okazuje mi tego i mowie, ze damy rade... powiedzial, ze w koncu bedzie mial pretekst aby sie ze ma hajtnac... ze mnie kocha... ale ja jeszcze sama jestem dzieckiem... nie doroslam jeszcze... 3majcie kciuki, aby bylo dobrze... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
amator_30tek;=PPP | 2004.06.09 21:49:56 jestes duzo bardziej dorosla niz niektóre (np.27letnie :P) dzieci. a co do "bania się", to wyplutaa ma calkowitą rację blog | 2004.06.08 19:29:56 slusznie ze sie boisz... i on tez ciebie zrozumie, chyba ze chodzi mu tylko o jedno... trzymaj sie :] wyplutaa | 2004.06.08 09:46:37 mother bedzie mother??? niee, przestan tyle razy co mi sie udalo to maskra, wiec dlaczego z toba ma byc inaczej???:P najwazniejsze zebys sobie nie wkrecala, bo jak ja sobie kiedys wkrecilam ze w ciazy jestem to nawet nudnosci rano mialam. Choc wiem ze nie myslec o tym jest trudne............. |