malyble
komentarze
Wpis który komentujesz:

Dzis czwartek... mialem isc do szkoly, ale gdy sie obudzilem o 7.30 rano (po 6 godzinach snu,0)stwierdzilem, ze nie ma sensu isc na 3 lekcje... potem ok 12 moja klasa szla na przedstawienie jakies do teatu... Olalem to... lezalem w lozku... lezalem i spalem... az do 18... Obudzil mnie telefon... dzwonila moja mama z pracy, zebym przyszedl do niej, bo da mi pieniadze na jakies jedzenie... Pytala jak w szkole... sklamalem... powiedzialem ze bylem, zle sie teraz z tym troche czuje... Bo nienawidze klamac do osob ktore kocham najbardziej... do mojej rodziny... Przyjechalem do mamy do pracy, po drodze walnalem znak, ktory pod wplywem mojego uderzenia spadl na ziemie... zaczalem uciekac stamtad, na szczescie nikt nie widzial jak ten znak opadal, wiec nie ponioslem za swoj czyn zadnych konsekwencji... Heh... nie wiem dlaczego tak postapilem... moze zeby odreagowac na to wszystko co mnie spotkalo... nie wiem...
Przyszedlem do pracy, matka dala mi kase na jedzenie, dla mnie i dla mojego brata... Poszedlem do pizzerii, qpilem 4 cheeseburgery... spotkalem takze dziewczyne mojego kolegi z caffe, ktora byla z kolezanka.. a kolezanka ta wrocila wlasnie z Londynu i za 4 dni wraca tam spowrotem... Porozmawialem z nimi przez chwile... cheeseburgery juz byly gotowe, wiec sie pozegnalem i wyszedlem... do caffejki...
W caffe nie spotkalem niestety mojego brata... znajoma z caffe powiedziala mi ze poszedl 2 godziny temu pod MCK... a to oznacza, ze znowu poszedl po ziolo... Pewnie juz lezy upalony gdzies... niewazne, jego zycie... on decyduje za swoje czyny...
I tak siedze tutaj w caffe, pisze kolejnego nloga... zostane dzisiaj cala noc, az do 10 rano jutro...
Heh widze, ze ONA napisala tez tutaj, heh... przeprasza mnie za to co zrobila... nie wiem co robic... naprawde po raz pierwszy w zyciu nie wiem co robic...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
usa | 2007.05.15 14:38:51
Best Site! buy phentermine