Wpis który komentujesz: | No i niedziela juz... dzisiaj caly dzien siedze w caffe sam i pilnuje ludzikoof... ruch taki jak w sobote... pelne rece roboty mam... ale coz, takie zycie... z czegos trzeba zyc :> Wczorajszy dzien byl w sumie zajebisty... do 12 pilnowalem nocki w caffe a potem przyjechali qmple z klasy... pojechalismy do "baloniarza" po balony i serpentynki na studniowke... ale koles (baloniarz,0) zajebiscie mial smieszny charakter :]]]] Po prostu z brechu nie moglem oddychac... takie koles mial texty heheh Potem, po zakupach, pojechalem na dworzec po izz (kolezanka z koszalina,0)... tak spotkalem: Sajgona, Cice, NEO'a i NIA... wogole sie do siebie nie odzywalismy... heh ciekawe czemu.... czemu na realu nie mozemy sie do siebie odezwac... wszystko przez ta piepszona siec... Na sieci jest zupelnie inaczej niz w rzeczywistosci.... jest gozej.... Ale oka, zeszlem z tematu... A wiec spokz izz przyjechala... polazilismy troche po miescie (ja nie spalem od 20 poprzedniego dnia heh,0) no i stwierdzilem ze pora by sie troszeczke przespac... Pojechalem na chate... a na chacie telefon... PRZYJEDZ MI POMOC bo sie komputer cos psuje (mowi znajomy,0)... No to coz... pojechalem do niego... naprawilem o godzinie 18.30... Za zainstalowanie windy i paru innych rzeczy dostalem 100 zeta :]]] No i coz... niewyspany polazlem do TEATRALNEj, bo tam znajomi imprezowali razem z izz :]heh bo 3 red bull'ach i po 3 redds'ach zaczelem sie bawic razem ze wszystkimi... BYLO ZAJEBISCIE... zajebiste minimale lecialy... no wogole klima na maxa po prostu :] Musialem odreagowac to wszystko co przez ostatnie 2 tygodnie przeszedlem... i w sumie udalo mi sie to :] Ok 23 poszedlem spac... no i wstalem o 10 dzisiaj i do caffe do pracy Oka na dzis to all... cya |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
poland | 2007.05.15 14:38:58 Best Site! buy phentermine |