Wpis który komentujesz: | dzien do dupy... nic mi sie nie chce... roboty masa ciagle klotnie, sprzeczki w domu ... jutro babcia marcina przyjezdza ... czekaja mnie jakies 2 zabiegi... mam nadzieje, ze beda znosne... i ze bede wygladac dobrze po nich... w koncu do slubu jeszcze tylko 21 dni!!!!!!!!!!!!! wlasnie przesunelam sesje plenerowa z fotografem na pozniejsza godzine i umowilam sie na makijaz probny na poniedzialek... do roboty do roboty bo czas ucieka.... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |