Wpis który komentujesz: | To jest tak. Niestety Tomkowi nie udało się. Szkoda ziom. Mam nadzieję, że szybko coś znajdziesz. Ba, jestem tego pewny. Proste pjona. Moja mama ma chore gardło. Brzmi jak skrzypiące drzwi a w domu się skończyło WD-40. Naprawdę jak mówi to tak skrzeczy, że aż mi ciarki przechodzą. Życzcie mojej mamie szybkiego powrtou do zdrowia. Miałem się oddać nauce w pełni. Oddać jej wszystkie moje zakamarki, członki, wszystko. Nici. Suche nici. Jestem tak mało ambitny a jutro gilotyna spadnie mi na szyję [w sumie nie wiem który raz to mówię ale jutro naprawdę głowy będą padać i możliwe, że jedna z nich to będzie moja]. Może jeszcze poobracam książkami i przesypię wiedzę do mojego umysłu? Życzcie mi tego. Nie uczyłem się bo czytam gazety i oglądam Euro. Jak się nazywa ten drugi żałosny komentator? Chciałbym zauważyć, że jest żałosny. A 5:0 nie jest sprawiedliwe. W ogóle ja nie wiem jak w Polsce można kochać piłkę nożną jeżeli ma się taką reperzentację - mi np. oni obrzydzają ten sport chociaż teraz, przyznam z ręką na sumieniu, złapałem zajawkę na tą gałę i bym coś pograł. Dziś w ogóle wpadły jakieś łamagi ze Szwajcarii i wiesz meczyk meczyk ale ja nie miałem odpowiednich trampków i z lapsami dostaliśmy 4:1. Wstyd. A ten jeden to ich samobój... Skończyły się Teatley Earl Grey i piję lipa Liptony. To tak jakbym przesiadł się z Mercedesa do Melexa. Takim jestem koneserem herbat. Chcesz mi sprawić jakiś prezent? Kup mi ołówek bo go poprostu nie mam. I wypisał mi się wkład w moim srebrnym Parkerze i zacząłem pożyczać, znosić do domu i nie brałem ich ze sobą. Mam teraz z 7 długopisów. Chcesz jakiś? Shine. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
pinki | 2004.06.15 10:32:23 a chce... :) |