Wpis który komentujesz: | Dziś gadałam przez telefon z D. Była w ten weekend na Wiosce.Opowiadała mi co się działo, a kiedy wspomniała o P. rozpłakałam się jak głupia. Tak, tego P. do którego moje uczucie nie wygasło już prawie 2 lata... No stało się tak gadała mi o wiosce, że nakreciłam się. W sumie już dawno myślałam o tym, żeby tam pojechać, odreagować, wyciszyć się. Mogę mieć tam przez miesiąc domek wolny, bo ode mnie z rodzinki chyba w tym roku sie nikt nie wybiera.. Przypomniały mi się wakacje dwa lata temu jak tak było.Biby,wolność,zadnych awantur. Teraz pragne tam pojechać i spełnić tą scenke,z która walczyłam rok żeby ja wykasować z pamięci.Teraz pragne rzucić mu się w ramiona, przytulić z całej siły, szepcząc do ucha..te dwa słowa.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kis | 2004.06.16 23:41:55 eh...ale chyba warto dla tych kilku chwil.. lezka | 2004.06.16 18:32:27 a potem znów będzie trudno zapomnieć i tak w kółko... skad ja to znam ... |