defekt_mozgu
komentarze
Wpis który komentujesz:



To nie tak, że Was zaniedbuje, poprostu strasznie dużo spraw zwaliło się na moją bidną głowę (może stąd ten defekt?).

W ciagu jednego dnia trza było póść do gminy i wykłócić się o to aby szybko mi wypłacili całe 140 zeta za prace w komisji wyborczej:] (ja i polityka hehehe); skoczyć do starego liceum i wreszcie, po tylu latach odebrać swoje świadectwo maturalne - tak się ucieszyli z tego, że tym razem na dobre kończę z nimi współpracę, że aż dali mi jakąś durną książkę na do widzenia; zdać egzamin na studia (a przynajmniej podejść do niego) i wyjechać do miasta położonego ponad 300 km stąd po to, aby tam złożyć papiery na studia... Udało mi się tego wszystkiego dokonać chyba tylko dlatego że dzięki Tralfamadorczykom dotarło do mnie wreszcie że czas to rzecz względna i czasami da się załatwić w 1,5 godziny to czego nie da się zrobić w 3 godz.

Teraz siedzę w domu i w środku lata zdycham na grypę...
Ale przynajmniej pierwszy raz od jakiś 10 lat cały dzień upłynął mi na układaniu puzzli hehe


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
Pałka | 2004.06.21 15:43:07
hehe rzeczywiście wszystko się zgadza, dobra cóż, zgieg okoliczności przecież też istnieje...na Ziemi też. Niedobrze się stało, ja nie cem, żeby czarnuchu Ty trza było się wyprowadzać :))) oj ciężko.

magdalenka | 2004.06.21 15:38:52
haha fajne fajne :D

wyplutaa | 2004.06.20 01:03:33

jezuuu, jak juz dlugo puzzli nie ukladalam:)