Wpis który komentujesz: | Wieczór taki sobie. Przykro mi za polski rap. Włodiemu musi być mega przykro skoro przy jego tekstach ludzie skaczą z okien. Przykro mi poprostu. Zdecydowanie nie ma o czym mówić. Ostatnio za często nie ma o czym mówić. Muszę chyba odłożyć trochę hajsiwa na kino bo moje otoczenie sieciowe tnie w chuja. No bo po co mi Shrek 2? Przecież nie ma dabingu a on jest w nim zdecydowanie najważniejszy. Reszta filmów jakaś zła jakość. No kurwa. To jest ironia. Chociaż nie. Szczytem ironii jest to że Viva nie ma głosu u mnie w domu... A może to i dobrze? Nie wiem o czym mówić. Soulmatic. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
s1luv | 2004.06.20 14:33:37 znam jeszcze O.K. hustlin aint easy | 2004.06.20 13:33:51 ale jak znasz tylko slowo: bitch to trudno skumac ta angielska wersje. porteryko | 2004.06.20 12:52:05 to polski chujowy dubbing odbiera caly urok filmu, zarty murphy'ego itd.. |