Wpis który komentujesz: | robimy sobie tradycyjny niedzielny maraton filmowy. ustaliliśmy kolejność. zaczynamy "Żywotem Briana", drugi w kolejce "Sens życia wg Monty Pythona". potem "The Miles Davis Story", a na koniec zupełnie od czapy "The Kid" z Chaplinem. w takie dni jak dzisiaj żałuję, że nasz monitor telewizyjny ma tylko 14 cali. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
mignona | 2004.12.30 14:20:57 Mówi się, że muzyka dzieli się na dobrą i złą i że pozostałe podziały są sztuczne. Myślę, że dotyczy to także filmów i wszystkiego innego, więc "Dzieciak" śwetnie pasuje do reszty. |