Wpis który komentujesz: | i wszystko sei poje... szkoda gadac a mialo byc odbrze..Moj oprawca poszedl sapc...chyba sie zmeczyl alob oberwal tym co wrocilo..no i co z tego jak kgos z tego pwodu zranilem. A moze pojde w jego saldy...i tez pojde sapc. musze ukonkretyzowac mysli.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |