keb
komentarze
Wpis który komentujesz:

Potrzebuje tego bloga, często mam ochotę coś napisać, coś z siebie wydobyć, tylko bywa, że nie wiem co, ewentualnie wiem, ale zastanawiam się, czy jest sens w ogóle się tym dzielić. Rodzą się w mojej głowie pytania, na ile jest to warte wejścia tutaj, a na ile szare, zwykłe, przeciętne i nudne, że aż lepiej sobie odpuścić. Ale kiedy już napisze, cokolwiek to będzie, jakoś mi lżej, bez względu na to, kto wejdzie, przeczyta i co sobie pomyśli. Łatwiej jest mi wtedy zabrać się za coś innego, pozbywam się wszelkiego obciążenia, jakie czasem nakłada na mnie Internet, czuje się osbowodzony. Wiele rzeczy pomijam, bo tak już jest, że moje domowo-osiedlowe życie nie obfituje w nowe, nietypowe wydarzenia i tak naprawdę mało które stanowi motywację do refleksji. Niektórzy pewnie pisaliby o tym i owym kawałki, mnie się nie chce. Tak więc znikam, wrócę, kiedy uznam za stosowne.


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
effes | 2004.06.26 20:36:31
Keb...Twoją notkę mogłabym wkleić do siebie...i przemianować na własną- tak się z nią utożsamiam.