Wpis który komentujesz: | *** . Napisałem coś rano, patrzę później a tu nic... wycięło, wymazało, pusto i śladu nie ma... No to piszę jeszcze raz: Byłem, zdążyłem, było odjazdowo... Dziewic nie spotkałem, tylko ich pospolitą namiastkę, klnącą jak szewcy przy poniedziałku a to przecież sobota była i żadna mi na szewca czy też szewcową nie wyglądała... Ale klęły pierwsza klasa... Wyrażanie zachwytu sztucznoogniowego w rodzaju " o ku..a", "o ja pier...ę", "ale po ch..u", to najmniej obrażające uszy epitety... Dlaczego panienki klną teraz więcej od facetów? O Tempora, O Mores..." . *** |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
elen | 2004.06.28 10:26:39 sama staram się nie kląć i też tego nie rozumiem, ale może to jest "trendy", w końcu wczoraj był festiwal;) red_ford | 2004.06.28 09:34:16 To świat można zawojować klnąc? To ja od dzisiaj zaczynam... :-) tralalala | 2004.06.27 22:40:00 A bo te panienki to 17stki ktore mysla ze zawojuja swiat:) |