Wpis który komentujesz:
Poszlam za glosem serca(?)Nie,nie...to pewnie glupota:)Rok w plecy.Nie,nie jestem smutna.Zla?Na kogo niby?Najwyzej na siebie.Czuje sie nijak,poprostu tak.Bo nie wiem co bedzie.Carpe Diem? Zajebiscie.
Inni coś od siebie:
Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
Carpe diem to chyba niezbyt dobra perspektywa na zycie =oP ale przynajmniej wiemy ze cudow nie ma =o) a ja wiem zeby komus nie zawracac glowy swoimi marzeniami=o) ale przynajmniej niczego nie zaluje=o)
liroyka | 2004.06.28 20:45:17
jak narazie jest srednio,pozyjemy zobaczymy...;) :*
ShEiLa | 2004.06.28 19:41:19
niom przejmuje bo Cie lubie :) a zyj jak chcesz byle by bylo dobrze :* :)
stehley | 2004.06.28 17:33:16
memento mori ;-))))
liroyka | 2004.06.28 17:26:23
Mam wrazenie,ze sie bardziej przejmujesz ode mnie:P Chyba nie da:)Moj wybor:P Ale perspektywa Carpe Diem nie jest taka zla:P:P
ShEiLa | 2004.06.28 15:58:12
a mi tam smutno ze rok w plery :( nie da sie juz nic zrobic?:(