Wpis który komentujesz: | lzy... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
in_other_words | 2004.06.30 10:48:36 eeejjj...nie rycz...ja juz zbytnio sie napłakałam przez faceta...a jak podejrzewam to przez to łzy Ci spływają po policzkach...naprawde nie warto...ale ja nie bede Cie pocieaszac i mówić 'biedactwo' bo mnie w ten sposób nikt nie potrafi pocieszyc..więc wiem o co biega...ech..ale sama sobie mówie "nie warto" a nawet w wypowiadaniu tych słów zbiera mi sie na większe łzy...heh...nie ma to jak popłakać sobie nieraz...:* nie_zapomnij | 2004.06.30 09:35:44 niestety...to nie sa lzy szczescia.... po_prostu_ja | 2004.06.30 06:06:17 (przytul)...i mam nadzieje, ze sa to lyz szczescia... |