Wpis który komentujesz: | Nerwowy dzień. Nie lubię takich dni. Jeszcze trochę a ktoś tu zginie. Przyszło jedno z dwóch zawiadomień. Piątego lipca o godzinie 14 mam rozmowę. Druga rozmowa zapewne szóstego, lecz jeszcze nie wiadomo, o której godzinie. Dopada mnie powoli strach. W sumie sama nie wiem. Wiem, iż mógłby być już 10 lipca. Wariacje w lesie, wariacje na łące. Przypadkowe spotkanie R. Jak zawsze czas minął szybko i sympatycznie. Nie ma żadnej odpowiedzi. Żadnego zainteresowania. To może ja zadzwonię ? Chcesz tego ? Alkohol i namiętność jednakowo zawracają w głowie.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
wyrazic_siebie | 2004.07.01 15:24:32 selenka .. oł noł :P ja się wstydze :P A kiedy będziesz.. ? Na fajerwerki ?:P selenka | 2004.07.01 11:28:01 nie ma co sie stresowac... bede w Sl, to cie rozladuje:P wyrazic_siebie | 2004.07.01 09:51:39 szamanka .. hehe łatwo się mówi.. :) pozdro:) wkurzona .. tak jak mówisz :) W ogóle musze Ci coś powiedzieć o tym głupim PAP'ie :/ Co za ludzie ;/ zwykla_ja .. a gdzie jeszcze ?:P palka .. nie smutaj się :) tulu..:* palka | 2004.06.30 23:17:43 :( zwykla_ja | 2004.06.30 22:29:47 ..nie tylko w glowie ;] ~~ wkurzona | 2004.06.30 20:46:48 Nie dzwon... szamanka | 2004.06.30 20:40:47 nie boj sie egzaminow :P nie pokaz im tylko ze sie boisz bo to wyczoowaja jak hieny :P pozdrawiam |