Wpis który komentujesz: | *** . Jeżeli lato bedzie takie jak widać za oknem, to ja dziekuję i poproszę o jesień z zeszłego roku, jako alternatywę... W listopadzie 2003 r. grilowałem sobie bowiem w ogródku w najlepsze i to w samej koszuli. Przepraszam - jeszcze w spodniach grilowałem, no i w butach też. Ale pory roku tak nam się przestawiają przez te różne "amerykańskie wynalazki", że gdyby nie kalendarz, pomyślałbym iż jest kwiecień, czy coś takiego a nie lipiec. Najstarsi górale, którzy żyli z przepowiadania pogody, pochowali się w swoich bacówkach i grzeją się przy watrach tudzież żentycą i żaden nie chce już niczego przepowiadać, bo strach padł na nich blady żeby sie nie zbłaźnić i nie powiedzieć że jutro będzie słonecznie, hej... W telewizorni, co kanał, to inna pogoda. Jak na TVP-1 mówią, że jutro będzie słonecznie i temp. 22 stopnie, to na TVN na bank powiedzą że bedzie 18 i przelotne opady. Na Polsacie zupełnie coś innego i bądź tu mądry. Całe szczęście, że nie muszę sobie planować urlopu, bo miałbym dylemat poważny a tak go nie mam i dobrze. Powyższy wpis, dowodzi jednego: jak się nie ma o czym mówić, to się mówi o pogodzie... . *** |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
alouette | 2004.07.04 13:20:36 w koncu niech bedzie zubrówka :-) red_ford | 2004.07.04 06:59:30 Coś mi nie dawała spokoju myśl: żentyca czy żętyca? Poszukałem na googlach i co? Znalazłem 88 określeń ŻĘTYCA i 92 określenia ŻENTYCA i to na poważnych stronach rolniczych i podhalańskich... No więc jak to się pisze w końcu??? red_ford | 2004.07.03 05:55:06 rzeczywiście, żętyca... :-) a może żytniówka? tralalala | 2004.07.02 22:20:22 dkladnie takze sie bardzo ciesze ze pracuje:P alouette | 2004.07.02 10:11:12 hm, żĘtyca bardziej dla ochłody chyba :-) dobrego dnia red_fordzie :-) |