Wpis który komentujesz: | No dobrze, przyznaje sie bez bicia- mialam byc powazna. Plan byl taki, ze w weekend sie odchamiam, ze bede czytala zalegle ksiazki, gazety, pojde sobie jak czlowiek do kina, poslucham muzyki, zapale swieczki, posiedze w spokoju i bedzie git. Z matematyki jak juz wiecie dobra nigdy nie bylam ale tak na oko to moze z 1/10 planu udalo mi sie zrealizowac;/ Moj spokoj zakonczyl sie w chwili kiedy banda niezrownowaznonych psychicznie znajomych sila wdarla sie do mojego domu i porwala mnie w miasto. KOjarzy mi sie jakies robienie tostow w nocy, pozno w nocy:) Mam dowody- pomidor na biurku i jakies okruchy w okolicy tostera. To musialam byc ja;) TEraz siedze, wptaruje sie w chmury, pije kawe, nie chce mi sie jesc i sie gleboko zastanawiam: czy to jest przyjazn czy to jest kochanie?:) Prostuj sie Pocoloco, dzis jest dzien panski:) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kicu | 2004.07.04 22:55:26 Ja sie ostatnio wzielam za zalegle czytanie i takie tam pierdoly....Za duzo czasu,za duzo czasu...... kjuik | 2004.07.04 22:03:52 ani sie waz prostowac;p Zyci jest piekne wlasnie na opak:)) mrumru | 2004.07.04 18:09:52 no ale po co od razu powaznym byc, zle Ci....? z niezrownowazonymi psychicznie... ;P ;D aniol_w_czerwonym_kapeluszu | 2004.07.04 17:04:44 no ja mam sporo czasu wolnego, wiec ksiazki moge zaczac czytac ;] niqita | 2004.07.04 14:12:15 Bycie poważnym jest nudne... Tak trzymaj :D v | 2004.07.04 13:42:14 Na myśl przychodzi ten strip: http://www.dziwnetabletki.com/archiwum/dt20020102.jpg toja | 2004.07.04 12:50:28 Ty Pocoloco nie prostuj sie wcale tylko wnioski wyciagnij na przyszlosc. Zeby nie planowac takich "glupot" bo to i tak nic nie daje ;) Wiadomo ze ksiazki nie uciekna - zawsze zdazysz je przeczytac. Gorzej z "banda niezrownowazonych psychicznie znajomych", bo Oni jak sie zestarzeja (Ty zreszta tez;) to juz tak fajnie niezrownowazeni nie beda. No. ;* A'propos Twojego siedzenia i wpatrywania sie w chmury - mysl, mysl. A jak juz bedziesz wiedziala to nie zapomnij mi powiedziec ;) :** szukajac_siebie | 2004.07.04 12:34:30 Gorzej jest jak coś świta atu śladow nie ma, nie wiadomo czy sen, czy jawa to była :] lolaluu | 2004.07.04 11:23:39 heh...i czy nie bylo lepiej niz podczas zaplanowanego odchamiania??? :) a zastanawiac sie nie zastanawiaj...po prostu to poczuj :) :* lil_m | 2004.07.04 11:05:33 no to ja widze ze i u Cebie tez była ostra imprezka :P hehe .. tosty?? nie my tylko makaron z zupek chińskich wyjadałyśmy :D |