ehryk
komentarze
Wpis który komentujesz:


Wstalem znowu zmiety, z mysla 'wszystko jest bez sensu' ...
Idac w przod, za kazdym zakretem widze jedynie fakersy skierowane w moja strone, albo wpierdzielam sie w jakies drzewo ... Ktora to byla droga, ta wlasciwa bez dolkow i z wyrazna prosta linia ...

Wracajac do wczoraj, kiedy wracalem troche podchmielony ze schodow, w takim stanie kiedy sie nie mysli zbyt duzo, tylko idzie znana na pamiec droga-do domu... Mijalem w przeswicie bloku jakas grupke panienek i kolesi, mialem w dupie to czy tam sa czy nie, tak samo jak to co mowia do mnie, nie sluchalem... Wiedzialem, ze ide do domu cos zjesc, a reszta mnie walila, tak samo jak to, ze pierdolne o sciane tym, ktory mnie zaczepi w tym przeswicie ...
Jakies hasla z boku "podrywaj go!" - "no co Ty, popatrz na niego, zaraz mi sie odwinie i co?!" ...
Co do cholery, czyzbym tak tragicznie juz wygladal ? thahah ...
Czlapie sobie dalej i czlapie, az nagle ktos, kto cos juz tam gadal za mna lapie mnie za ramie ... Slysze "sorry, masz moze 2zl, albo wiecej?" ... No coz za chamstwo przerywac mi moja wedrowke do domu i wyskakiwac z dwoma zlotymi ?!
Jestem wredny, ta istotka biegla za mna kawalek niewiedzac pewnie jak zareaguje nawet, a ja siegajac do kieszeni chwycilem 6 groszy i z szyderczym usmiechem jej dalem ...
Przepraszam bardzo, ale jakis gnojkow i szalonych lolitek dokarmial nie bede ... Sam juz nie wiem co ja wypisuje, chcialem zobrazowac moja ciezka wedrowke do domu z przepelniajacym glodem i zmeczeniem, a pisze o tym, ze bywam wredny huh ...

Poza tym, przesiaduje od wczoraj w Photoshopie i staram sie czegos nauczyc, jak narazie (o dziwo) udaje mi sie, a jak tak bedzie dalej posiade moc huh ;)

...


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)