tak, to jest to. wiem, że to jest zdeczka przyziemne, ale... :,0)
poszedłbym sobie na jaki¶ porz±dny koncert. poszaleć na maxa, wyzyc się, tak żebym po powrocie padł, rano nic nie słyszał, a na moim łózku leżałyby tylko zwloki :,0),0) no i oczywi¶cie muza musi być odpowiednia...
a nawet na to nie można w niedługim czasie liczyc :((( Na nowy Clawifinger
trzeba jeszcze poczekać
a Iron Maiden przecież już był w tym roku :,0),0),0) wiec cóż.... pozostaj± mi
moje zasłużone CDki i od czasu do czasu jaka¶ impra w Proximie :,0)