Wpis który komentujesz: | krzyczysz w tym momencie nie mialas tego prawa mialas obowiazek nasz przytulic do siebie i powiedziec "nic sie nie stalo, przepraszam" chwilami slysze z Twoich ust "niby jestes taka dorosla a tak nieodpowiedzialnie postepujesz.." -wtedy mi jest przykro.. a czy to co przed chwila zrobilas bylo odpowiedzialne??? przemyslalas chociaz jakie moga byc konsekwencje, skutki? -NIE gdybys to zrobila nie przydarzyloby sie to co sie przydarzylo.. moglo stac sie cos o wiele gorszego krytykujesz nasza reakcje?? przeciez mamy prawo pytac, kochac i martwic sie bronisz sie tarcza z napisem "preciez nic sie nie stalo!!" ale moglo.. :( to bylo glupie bardzo nie wiem jaki byl w tym cel, Twoj osobisty, czy nasz rodzinny.. wiedz ze nie mialas prawa nas tak potraktowac moze to i my bylysmy za surowe, powazne lecz byl tez strach i zdejmij juz ta maske, bo jej nienawidze na dluzsza chwile odeszla, juz bylo pieknie, zaczynalam wierzyc ze mozna, przywyczailam sie do normalnosci, zapomnialam o niej, jednak wrocila znienawidzona, zbruzdana, ponizana, obrzydliwa, wstetna, napawajaca odraza.. :.( |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |