Wpis który komentujesz: | A od rana grają u mnie Manieczki - najbardziej wypasione rytmy, jakie grane są w klubie Ekwador. Kocham Manieczki, ale zdobyć je to prawdziwa sztuka... Wczoraj skonsumowałem legendę - "Komandosa"... W sprzęcie: "MANIECZKI - Ostatni piątek" |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
maketheworldhappy | 2004.07.05 18:49:22 istotnie to juz legendarne wino ;) zielonooka | 2004.07.05 17:28:02 daj posluchac ;p myimmortal | 2004.07.05 16:58:38 no i jestem. coś mało loodziuf ci komentuje :] |