przetwory_miesne_trzeciego_sortu
komentarze
Wpis który komentujesz:

no i zdechłem, szkoda że stan zdychania jest ciągly i w opcji on. ogólnie ślub spoko, wesele spoko, spoko wszytko tylko po co tyle piłem? wystartwoałem już po 3 bo przecież musiałem dokonać zakupu potrrzebnego, kwiaty szlugi i inne duperelexy ( to nie literówka nie kupowałem durexów ). wpadłem na ustawke a tam nikogo nie ma , człowieku tak się zdenerwowałem że o mały włos to wygrałbym bym wczoraj puchar skunksego. oj dawno się z nerwów tak nie spociłem. wyszło ogólnie że za wczęsnie przyszedłem. wesele wporządku, szama w porządku miejscówa średnia ale ujdzie. zawineliśmy o 3 ( haaaaalo ...elo mama przyjedźpo nas ) no i spać, o 9 pobudka i zdycham, rano to się nie mogłem ruszać tak mnie głowa bolała ale farmakologiczne środki dozoru zrobiły swoje i tak mniej więcej od 14 zdrowo zamulam.aleto taki master plan jest.
reszta spraw spoko, nie licząc paru epizodów którymi się przejmuję.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)