przetwory_miesne_trzeciego_sortu
komentarze
Wpis który komentujesz:

siedze w tej zajebanej fabryce i się programowo nidzę. nie to że nie ma zajęcia ale po prostu jeszcze doszedłem do siebie i muszę nic nie robić. inaczej bym poległ na polu chwały. no i nic by ze mnie nie było. z nudów czytam blogi, przeglądam te spedalone fora zajrzałem juz nawet by " na oneta klikać" ale kurwa jestem jakis zażenowany. Poziom na jakim toczą się dyskusje, debaty i spory zachacza ostro o stereotyp głaba i na dodatek śmierdzi chujem. kupa pedałów liżących dupę, ewentualnie kopiących bezpodstawnie leżącego tudzież wszytskowiedzących. zaglądam tam czasem i naprawdę siedzenie non stop przed komputerem jest jakąś społeczną dysfunkcją. wiem jak to wciąga ale moi drodzy ile można siedzieć non stop śledząc co nowego na "forumie".
niepokoją mnie też hihopowcy. najstrasznijesza rzecz jaka się mogła przytrafić młodziezowcowi to zostać hihopowcem, ja pierdole jak ja ich nienawidze. musiałem się wysypać tu z tym żalem bo aż mnie dzis nosiło hiihihih. chyba już lepiej być pedałem łykającym piguły, zamieszanym w "towarzystwo". ta podjarka to straszna rzecz dla której zasadniczo waro zyć ale w tym bajzlu i wydaniu to nie to co kiedyś. nie będe jakoś gloryfikował starych czasów bo te to dopiero śmierdzialy ale patrząc wstecz mogę powiedzieć z czystym sumieniem "było lepiej" no dobra zamulam i ten wpis smierdzi i w ogóle elo przecznicom internetu


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
qsy | 2004.07.13 10:38:57
przyjedź z kanarkiem na wiochę, Lemmy sie z nim pobawi!