Wpis który komentujesz: | Po mojej tygodniowje nieobecności, koty oschle mnie potraktowały. Albin się obraził, Poldzia uciekała, kiedy chciałam ją pogłaskać. - Co jej zrobiłeś, że tak się boi? - Nic. Ona Cię zapomniała! Ech, życie... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |