Wpis który komentujesz: | Spotkałam się wczoraj z bardzo miłym człowiekiem. Starszy ode mnie o 12 lat, pan doktor. Sto razy bardziej intelignetny i oczytany, niż się spodziewałam. Nie, nie o to chodzi, że źle go oceniałam. Ale na pewno nie miałam świadomości, że taki z niego erudyta, bądź co bądź. Gadaliśmy osiem godzin. Wróciłam do domu o 4:00 nad ranem, ale za to byłam odstawiona pod same drzwi. Przez cały ten czas zdążyłam mu o sobie mnóstwo opowiedzieć, a on - jako psycholog z zamiłowania - słuchał mnie i diagnozował. I muszę przyznać, że nikt jeszcze tak szybko nie odgadł moich problemów. Fajnie było. Cieszę się. I dużo drinków za darmo... :-D Z tej okazji pozdrawiam całą służbę zdrowia!! :-))))))))) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |