Wpis który komentujesz: | Czas pokazal - wszystko sie skonczylo - 2,5 roku. Bajki sie zdarzaja? byc moze - moja kolezanka poznala juz tego "ksiecia" na ktorego czekala - sa ze soba 7 miesiecy, a ja czekam na zaproszenie na slub bo jestem pewna ze niebawem bedzie. Bajki sie zdarzaja, tylko nie mnie. Oddalam cala siebie, komus kto niestety jak sie okazalo nie zrobil tego samego dla mnie. Jestem wolna i co dalej? wrocilam do zwiazkow XXI byc moze? nie wiem sama. Juz boje sie uczuc, asekuruje sie - by znow nie zostac skrzywdzona by znow sie w tym nie zatracic bez pamieci - a z drugiej strony zastanawiam sie czy ja mam wogole jeszcze uczucia w sobie? czasami do mnie dochodzi ze nie.. czasami ze tak.. czasami mam takie dni jakbym juz nic kompletnie nie czula - POGUBIALM SIE :\ niczego juz nie jestem pewna tak jak kiedys. Potrzebuje sexu i bliskosci - ale to juz nie te czasy byle z kim, byle jak. Jedna sprawe spapralam doszczetnie. Po zerwaniu z moim a raczej jego ze mna - zauroczylam sie tak bardzo a w kim? w moim dobrym znajomym. Do tego stopnia ze zaczelismy ze soba grac, chcial ze mna sprobowac jak to jest ze mna "byc" sex i nic wiecej, a ja tego wtedy tak bardzo potrzebowalam.. (chyba sex i nic wiecej, przestalam dobrze odbierac co jest czym..) I powiedzialam "TAK" ale zauroczenie wzielo gore, doza zazdrosci z mojej strony - w efekcie nic sie nie stalo a ja stracilam dobrego znajomego. Stracilam potencjalnego kandydata na sex i dobrego znajomego do rozmow o wszystkim i niczym. I jak tu teraz sie odnalezsc w tym wszystkim. Nadal nasuwa mi sie takie sformulowanie.. "chce kochac i byc kochana" chce bliskosci, czulosci, i sexu. Oddzielac to od siebie? Czekac na ksiecia z bajki? A moze kiedys moja bajka tez sie spelni..jak w "Nigdy w zyciu" - wiecej do szczescia mi nie potrzeba :D |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
adrenaline | 2004.07.30 18:25:21 widze podobobienstwa pewne :) |