Wpis który komentujesz: | Ubrany, odświeżony, wypucowany zbieram się do wyjścia, łapię za mój telefon komórkowy i już chcę wychodzić wtem zerkam nań okiem i mój wzrok przyciąga jeden, niewielki, lecz jakże ważny, szczegół. Przyglądam się bliżej. Ów szczegół to koperta. Koperta oznacza nie odebraną wiadomość tekstową zwaną potocznie SMS. Intuicja podpowiadała mi: no kurwa odczytaj. No to kurwa odczytałem. Treść wiadomości opierała się o to, że osoba z którą byłem umówiony niestety nie potrafi wygospodarować czasu dla mnie i przeprasza, ale nasze spotkanie musi zostać przełożone w czasie. Gdyby mój zmysł kazał mi spojrzeć na komórkę [telefon komórkowy] jakąś godzinę wcześniej, nie musiałbym siedzieć teraz przed kompeuterem i pisać najdurniejszej notki w historii portalu Nlog.org, sprawiając tym samym radość czytelnikom, którzy teraz siedząc przed monitorami starają się zakryć cieszące się usta i nie dopuścić do tego aby cisnące się na owe usta słowa: "Co za buc", zostały głośno wypowiedziane. Z poważaniem: Kokosowy Szu. ŁukaSzu. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ananas | 2004.08.03 18:28:45 ciec to buc scor | 2004.08.03 17:40:24 ahhahhahahhahahahah. AHHAHHAHAHHAHAHHAHA. CO ZA BUC |