Wpis który komentujesz: | Wtorek No to jest, pierwszy wymeczony i zasrany zakaz handlu w niedziele. Jak to mawial moj kolega, radomiak: to miasto jest popierdolona dziura zabita dechami. Schiza totalna i obluda. Dlaczego LPR w walce z nieuczciwa konkurencja supermarketow (rzekomo o to im chodzi) nie zabierze sie za usuwanie prawdziwych przyczyn tego stanu rzeczy, tylko czepia sie plastra i przykleja go na syfa, juz dawno dojrzalego i zaropialego? Dlaczego milcza, jak wielkie sieci handlowe dostaja po "promocyjnych" cenach wynajem gruntow w miastach? Dlaczego milcza, kiedy za ciezkie lapowy lokalni radni i inni wyzszych szczebli zwalniaja sieci z placenia podatkow? Wreszcie, gdzie sa oni, ci obroncy malych przedsiebiorcow, jak supermarkety tyodniami i miesiacami, niezgodnie z prawem, nie placa za dostarczony towar podwykonawcom? I jeszcze Pieronek, ze swoja niezlomna logika: niedziela dzien swiety, handlowac nie wolno, ale male sklepy moga i to nie grzech, tak samo jak stacje benzynowe. No powalajace, po prostu powalajace. Brawa dla tych panow. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |