Wpis który komentujesz: | Dziś w nocy pobiłam swój rekord długości gadania przez telefon... Prawie 6 godzin!!! Ale przynajmniej wszystko zaczyna się klarować i wyjaśniać. Tak czy siak, teraz już jestem nastawiona sceptycznie, a nawet chwilami bojowo. No nic, zobaczymy, co będzie... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |