Wpis który komentujesz: | Czuję się już dużo lepiej, dużo spokojniej, bezstresowo. Dwa dni temu powiedziałam sobie: Aśka, wyluzuj! i... poskutkowało! Wyluzowałam. I jest OK. Trochę wprawdzie się pojawiło nowych problemów, na które nie mam wpływu, ale... na pewno miną. Byłam wczoraj na "Rrrrr"! Świetny film! Świetna zabawa! Polecam! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |