Wpis który komentujesz: | Siedzę spokojnie przed komputerem z głęboko oczyszczającą zieloną breją na twarzy i maluję paznokcie. Dzwoni telefon. -słucham -to ja kurwa słucham! gdzie ty jesteś do chuja?!?!?! -słucham??? -ile ja mam tu kurwa czekać?!?! pojebało cię??? gdzieś ty polazła z tym wąsatym chujem?!?!?! -yyyyyyyy... ale... -no co kurwa, głupia ruro?! stoję tu jak ostatnia pizda! -to stój jak pierwsza*. i nie głupia. to chyba pomyłka. nie wiem za bardzo z kim rozmawiam. -... -halo -ania? -nie, marta -jak to?! -normalnie -a chuj ci w dupę! piiiip... piiiip... piiiip... jego kobieta to prawdziwa szczęściara! *to z jakiegoś filmu |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
al_salah | 2004.08.23 21:13:12 no ja, pewnie jakiś pimp dba i martwi się o swoją bijacz ;) szukajac_siebie | 2004.08.23 20:41:05 Gdzie tacy się rodzą? :| |