Wpis który komentujesz: | Dawno nie pisałem.... więc zaczynam od początku. 1. Pies zdrowieje, 2. Wypłata na koncie wcześniej niż zwykle, 3. Byłem dziś w kinie, 4. Piję właśnie gin z tonikiem (wrrrrrrr...wiadomo dla kogo), 5. Jutro już piątek....HURRRRRRRAAAAAAAAAAAAA!!!!!! I wiecie co...chyba zostanę na stare lata żeglarzem. Nawet przerobiłem jedną szantę: "... Żył raz marynarz stary, czort, Rasputin, bestia taka, Co sam kręcił kabestanem i to bez handszpaka. Hej ha, kolejkę nalej, hej ha, kielichy wznieśmy, To zrobi doskonale morskim opowieściom..." Ale nie ma obaw...imienia ukochanej nie wytatutuję na barku, bo: nie zmieści się obok byka i Jej tatuaż już mam...w sercu. Naznaczyła je swoją osobą i zawsze będzie biło dla Niej. A więc bywajcie z marynarskim pozdrowieniem... Ahoj! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
lil_m | 2004.08.26 22:37:45 :) |