jedenascie_minut
komentarze
Wpis który komentujesz:

Twój głos w słuchawce wprawia w drżenie moje serce. właśnie skończyliśmy rozmowę...jedną z wielu.

rozmowy...jest ich ostatnio bardzo wiele. między nami, między moimi rodzicami.

przyznaję- czuję się lżejsza o tę niekomfortową sytuację, w któej w jakiś sposób oszukiwaliśmy samych siebie. ja nie potrafię kłamać [co innego naginanie prawdy do własnych potrzeb, ale tu nie o tym], dlatego teraz jest lepiej.
jestem mile zaskoczona reakcją rodziców.

wiesz..kocham ich. są troskliwi i martwią się o mnie, pragną mojego szczęścia. to dlatego wczoraj rozmawialiśmy do 1:30. nie mogłam powiedzieć wszystkiego naraz. trzeba kawałkować im Naszą historię i Naszą przyszłość. a póki co...rozwija się wszystko bardzo dobrze. tak myślę.

masz wspaniałego Tatę, wiesz? możesz Mu to powiedzieć.

jest 23:32, moja godzina. zawsze o tej porze nasuwa mi się pewien utwór o tytule właśnie tej pory. jak przyjedziesz- posłychamy go razem. a będziesz już jutro. cieszę się na samą myśl.

zamówiłam stolik w knajpce,ten co zawsze. znów będziemy sami mimo tłumu napierającego dookoła. Twoja barwna postać na tle szarej gawiedzi. między Nami a nimi rozpościerać się będzie niewidzialna szyba, zza której dobiegać będą przytłumione dźwięki, a ja...będę mogła wtulić się w Twoje silne ramiona.

jesteś moim Płomieniem, który rozpala moją duszę.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)