Wpis który komentujesz: | Obudzil sie, otworzyl wkurwione oczeta... Rzucil serem o sciane, bo nie byl taki, jaki mial byc (takim do jedzenia no)... Idac po buty upierdolil sie w palec od nogi, wiazanka do wyrzucenia czekala juz w gardle, ale zrezygnowal... Tak wspaniale zaczety dzien musi byc wyjatkowy... Wczoraj ucieczka od schodow i laweczka, jedna i druga... Pamietam jak to bedac zbyt duzo gadajacym gowniarzem powiedzialem, ze schody to moj drugi dom... Przez co przesralem sobie troszke w domu... Tyle lat siedzenia, ze schody pewnie sie uzaleznily od mojego tylka, bardziej niz on od nich... Ja naprawde oczekuje tam pomnika w postaci moich boskich posladkow huh ;) Jako przykladni obywatele Eryk z Kozuchem zapobiegli pozarowi...smietnika thieh... Powinni nas zaciagnac do ochotyficznej strazy pozarnej, gdzie pozar tam my, oczywiscie nie podpalamy... Przesadzili wczoraj troszke wysylajac woz strazacki na syrenie, zaznaczylismy, ze to smietnik - chyba, ze Kozuch juz belkotal :P Trzeba isc bawic sie Photoshop'em, przynajmniej do czasu, az oczeta wysiada... ... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
korzoh | 2004.08.28 12:40:32 erykl to było dopiero po dwóch piwach to mówiłem dużymi literami...theheheh wanna_be_like_me | 2004.08.28 12:01:37 hehehe przykładni obywatele hehehehe :D dobre :D |