Wpis który komentujesz: | Pomieszany szablon. Ale z pomocą Pana EKSPERTA sobie poradzę. Bo jak się wprowadzam to ładnie musi być, nie? *** Wszyscy twierdzą, że K. ostatnio bardzo się zmieniła. Jest zupełnie inna. Otwarta, pewna siebie, ble ble, ble ble. No... i że to niby moja zasługa. Co, jak co, ale z tym siędo końca zgodzić nie mogę, bo jak można się zarazić pewnością siebie od kogoś, kto jej nie posiada? Moim skromnym zdaniem - nie da się i już. Owszem, bardzo miło jest słyszeć takie rzeczy. Tym bardziej, że K. jest najbliższą mi osobą i kiedy ktoś tak ją zachwala to aż mi się cieplej na serduchu robi. Ale moja zasługa? E, nie. Jakoś mi to nawet na myśl nie przyszło. *** Dziś baletowo - trzeba jakoś te wakacje zakończyć. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |