Wpis który komentujesz: | Na schodach siedziałam, na jego bluzie.Ja mówiłam i wiedziałam ze On rozumie, całkiem przyjemne uczucie gdy nie znasz kogoś a wydaje Ci sie tak bliski.Na tym zakończe tą znajomość. Patrząc przez przednią szybę nawet przez myśl mi nie przeszło jak szybko mozemy jechać.Zagłuszająca muzyka i milion świateł.Nie ma mnie wtedy. Dziś mam dziwne przeczucie ze to będzie dobry tydzień. I pojde z mamą na lody.Za rękę.Bo uczcić bym chciała tą pierwszą wypłate. Ojejku jejku :) A o 5 rano ktoś coś mi obiecał :) :* |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |