Dosc picia (niedzielna impreza w Mc przeszla do klasyki..alko bauns paczki)..kac morderca w poniedzialkowy ranek zwalczony 3 browarami,zdolalem wyleczyc sie do 17 gdy rozpoczal sie mecz na naszym czechowski Wembley (3 strzelilem)..pozniej ostry doping Ziombla w Akademickich Mistrzostwach Polski...wygrana.Mixuje teraz szybka kapiel,pucowanie i smigam na dalsze kibicowanie.YO

P.S Koszykarki w stringach wygladaja rowniez uroczo,jesien sie zbliza,kobiet nadal nie rozumiem (dzisiejsza rozmowa upewnila mnie w tym,to jest zbyt skomplikowane ale w sumie nie ma powodow do smutku bo brnie to w dobra strone)..moc z wami !.Shieaaa