sarah
komentarze
Wpis który komentujesz:

Wtorek

Jeszcze troche posmece.

Na tej house boat byly same pary. Kobiety i mezczyzni, jak latwo sie domyslec (mogly oczywiscie jeszcze byc pary gejowskie, ale to zupelnie odpada w towarzystwie konserwatywnych republikanow, gdzie nawet klac nie mozna, palic, nie mowiac juz o innych zboczeniach).

No i ja od samego poczatku mialam problemy ze swym wygladem, poniewaz albowiem mimo zakupu kostiumu jednoczesciowego I. nalegal, zebym zalozyla bikini bo w ogole boskie jest i tak dalej. Zapieralam sie wszystkimi czterema lapami, bo brzuch juz nie ten a i tluszczu za duzo... no ale przeszlo mi zupelnie, jak zobaczylam kobiety rezydujace na lodzi. Ja bylam w sumie najchudsza, ale zadna z nich nie przejmowala sie swoja tusza a dwie nawet eksponowaly wdziecznie zwaly skory poznaczonej rozstepami i walkami tluszczu.

przeszlo mi, naprawde przeszlo.

PS: dzis wyglada na to, ze bede transportowac materace od kolezanki A. ktora kupila sobie nowe lozko a mnie rzeczone materace odstapi za darmo. Z tej okazji I. oczywiscie bedzie taszczyl ze mna i zaprosil mnie na noc. Tak jakby sie stesknil po czterech dniach przebywania ze mna non-stop ;)

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)