...nie wiem co sie stalo...ale nie jest juz tak kolorowo i wesolo :(.. jest mi smutno a do oczu naplywaja lzy...chcialabym zeby zawsze bylo tak dobrze..pieknie..i milo...gdybym tylko mogla zrobic cos co zapewniloby nam wieczne szczescie to oddalabym wszystko by tak bylo...hmm...moze to Cie zdziwi ale ja rozumiem.. wiem ze jest Ci ciezko..ale jestem z Toba...mi tez jest ciezko...ta rozlaka dziala na nasza niekorzysc chyba...;(...zaufaj mi...prosze Cie o to...i zapewniam ze jestes i bedziesz jedynym sloneczkiem w moim zyciu...nie chce byc z nikim innym...kocham i chce tylko Ciebie...potrzebuje Cie jak tlenu by zyc...normalnie funkcjonowac na tym swiecie....mialo byc razem na zawsze..na dobre i na zle... wiec dlaczego teraz sie cos psuje...? .. ;( .. przeciez mowiles ze damy rade... ehh... prosze Cie postarajmy sie i nie zatracmy tego co jest miedzy nami.. bo to jest piekne... i prawdziwe.. :( .. nie moge Cie stracic..juz nigdy...chce zebys byl przy mnie i ze mna...pamietaj ze nie pozwole Ci odejsc.. jestem na zawsze tylko Twoja..

mam nadzieje ze ta sytuacja sie zmieni..bo tak bardzo tesknie za tym jak bylo dobrze...a przede wszystkim za Toba skarbie.. ;( w glowie mam miliony mysli zwiazanych z Toba...z nami...chce by to trwalo i nigdy sie nie skonczylo..poloze sie teraz spac...moze spotkam Ciebie w swoich snach..? chcialabym.. :(

kocham.. tesknie.. mysle.. potrzebuje..

*nothing but You*