Wpis który komentujesz: | ok więc minionej nocy nie spałem ani troshkem!!... jakoś tak do trzeciej strach o małą i zapewne wyolbrzymione wizje tych wshystkich złych rzeczy które siem mogą stać nie pozwalały zmróżyć oczu... potem kiedy jush siem dowiedziałem że all jest ok na głowę wsiadły mi kolejne przytłaczające myśli dotyczące najbliżshych dni... nom a potem nad ranem zgodnie z umową pojechałem przywieźć chrzestnego (którego notabene bardzo lubiem) z jakiejś tam imprezki do domu... tak więc nie było mi dane odpocząć i moshna sobie wyobrazić z jakim stanie fizycznym heh co tam fizycznym... w jakim stanie psychicznym jestem... maksymalnie rozdrażniony i maksymalnie zdenerwowany... i non stopa męczą mnie myśli że stanie siem, bądź tesh jush siem stało coś strashnego, coś co mnie załamie, jakieś takie dziwne przeczucie ...qrwa o co cho?! eh za chwilkem chcem jechać do lasu... do mojego lasu, tego który znam na wylot, tego gdzie siem bawiłem jak byłem małym shczylem... chcem siem tam pokręcić troshkem, eh mushem siem oderwać od tego wshystkiego... ...choć na chwilkem!... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
siostra | 2004.09.12 22:21:39 braciszku moj kochany bardzo siem za toba stesknilam!!!! bardzo chcem siem z Toba zobaczyc i przekonac siem ze wszystko jest ok. spij sobie teraz grzecznie bo jutro kolejny wyjazd.pozdrawiam Ciem goraco i zyczem owocnej delegacji;p |